Gdy dojdzie do odwodnienia

Wymiotując i oddając wodniste stolce dziecko z infekcją rotawirusową traci duże ilości wody. Wiemy już, jak je uzupełniać, w tym również za pomocą roztworu elektrolitów. Może jednak dojść do sytuacji, gdy pomimo wysiłków organizm ulegnie odwodnieniu. Do typowych symptomów należą między innymi: suchy płacz, spierzchnięte usta, rzadkie siusianie czy wiotkość skóry. Oprócz tego maluch jest apatyczny i bierny. Jeśli podejrzewamy, że wystąpił problem, powinniśmy bez zwłoki udać się do szpitala lub wezwać pogotowie ratunkowe. Lekarz dyżurny podejmie decyzję o hospitalizacji. Jest ona o tyle dobrym rozwiązaniem, że pociecha uzyska całodobową fachową opiekę.



 Pierwszym krokiem medyków w walce z odwodnieniem jest dożylne podanie składników odżywczych poprzez kroplówkę. Z reguły taka terapia w miarę szybko wyrównuje zaburzone wskaźniki. Bardzo istotne jest, by w tych szpitalnych warunkach zapewnić dziecku poczucie bezpieczeństwa. Przynajmniej jedno z rodziców powinno być przy nim cały czas – wpływa to korzystnie na psychikę i przyspiesza powrót do zdrowia. Warto wziąć ze sobą przedmioty, które maluch zna i lubi – książeczki, zabawki czy przytulanki.



 Czasami lekarz uznaje, że dziecko musi pozostać na oddziale nawet ponad tydzień. Trzeba być na taką ewentualność przygotowanym. W lżejszych przypadkach wystarczy kilka godzin na wyrównanie gospodarki wodnej.